Zdemontowano pozostałe części uszkodzonego krzyża (cud, że nie spadły, tak były skorodowane), w jego miejsce zamontowano krzyż - bardzo prosty, lekki.
Replikę, którą zrobiono na wzór poprzedniego krzyża, nie można było zastosować, ponieważ górna część wieży okazała się być mocno niestabilna, pochylona, wręcz chwiejna. Konstrukcja znajdująca się pod blachą zdaje się być już mocno zniszczona przez czas i wilgoć, więc nie utrzymałaby ciężaru dużego krzyża.
Powstaje zasadnicze pytanie: zostawić tak jak jest, czy podjąć rozbiórkę całej górnej części wieży i dokonać jej rekonstrukcji?
Poniżej jedno ze zdjęć z akcji wymiany krzyża. więcej w Galerii kliknij tutaj.
